W mglisty listopadowy wieczor Marta, mieszkanka krakowskiego Kazimierza, spotyka po drodze do domu szescioletniego chlopca, Adriana. Jedyne, co go interesuje, to niesiony przez nia pakunek z paczkami...
Wlasnie tego dnia Marta wylaczy na chwile nieoceniony mechanizm obronny, zwany zdrowym rozsadkiem, i podazy za glosem serca. Ktos postronny moglby to nazwac szalenstwem.
A jednak...
Przypadkowe spotkanie doroslej kobiety i dziecka moze postawic dom na glowie, zniszczyc jedna milosc i wskrzesic inna, przepedzic demony z przeszlosci. Obudzic odwage, dac wole walki i radosc zycia. Ale tez wpedzic czlowieka w czarna rozpacz... Zeby sie o tym dowiedziec, trzeba jednak podjac ryzyko.
Pory roku sie zmieniaja, panowie przychodza i niestety dosyc szybko odchodza, jednak pasmo niepowodzen w ktoryms momencie przynosi pozytywna odmiane. Powiesc, ktora potrafi uwiesc rowniez doroslego mezczyzne, historia, ktorej trudno sie oprzec, opowiesc, ktora zadziwia od pierwszej, az do ostatniej strony.
Artur G. Kaminski, IK Magazine