Marek Orzechowski przypomina, ze to, co 9 listopada 1989 roku zdarzylo sie w Berlinie, nigdy nie mialo sie wydarzyc - swiat przezyl szok, kiedy najmocniej ufortyfikowana granica w Europie w jedna noc stracila swoje zlowieszcze znaczenie. Relacjonuje, z osobistej perspektywy dziennikarza i Polaka po zachodniej stronie Muru Berlinskiego, co dzialo sie przez nastepnych trzysta dwadziescia dziewiec pelnych napiecia dni, kiedy rozstrzygal sie los Niemiec, a wraz z nim Europy i swiata.