Prace archeologow wsrod ruin rzymskiego obozu przerywa odkrycie masowego grobu. Wskazanie okolicznosci jego powstania staje sie glownym zajeciem roznych "badaczy", ktorzy swoja obecnoscia zaklocaja bloga i anemiczna codziennosc karpackiego miasteczka. Jednym z zainteresowanych wyjasnieniem zagadki jest Petrus, mlody naukowiec pochloniety dotad badaniem starozytnej twierdzy. Jako ze wykopaliska zostaly wstrzymane, spedza on wiele czasu na rozmowach z mieszkancami - z wrozaca mu z fusow pania Paulina, z lady Embury, opiekunka piecdziesieciu dwoch kotow czy z Dumitru M., najstarszym mieszkancem miasta, przyrzadzajacym najlepsze, wlasnorecznie upolowane golebie w sosie.
Debiutancka powiesc Filipa Floriana to przede wszystkim opowiesc o ludzkich losach, w ktorej styl retro laczy sie z realizmem magicznym, a subtelna nostalgia przeplata z dyskretnym humorem.