In the sale you will find especially cheap items or current promotions.
Want to part with books, CDs, movies or games? Sell everything on momox.com
"Pojechalem do ZSRR kilka razy w 1991 i 1992 roku i wiecej nie chcialem. Fantastyczni ludzie i obraza rozumu. Wielka sztuka i ponizajace poszukiwania z opuszczonymi spodniami choc kawalka papieru toaletowego. Wspaniala architektura i okno wychodzace na gore smieci na wysokosc drugiego pietra. Zabraklo mi wtedy reporterskiego zrozumienia, zabraklo determinacji. I oto Jacek Hugo-Bader wchodzi w imperium dla mnie. Bo kiedy czytam jego reportaze, mam wrazenie, ze specjalnie dla mnie-czytelnika przezywa te wszystkie przygody. Przezywa je niejako w moim imieniu. Wiem, ze inni tez maja takie wrazenie: czytaja i czuja, ze to jest ich czlowiek tam. I wlazi, gdzie ja bym sie bal wlezc.
Ryszard Kapuscinski opisywal imperium z lotu ptaka; uchwycil mechanizmy myslenia, zachowan, procesow.
Hugo-Bader opisuje imperium z perspektywy walesajacego sie psa; chwyta mechanizmy myslenia, zachowan, procesow i na dodatek szczura za ogon."
Mariusz Szczygiel, reporter
"Biala goraczka (obled opilczy) jest efektem dlugiego ciagu alkoholowego, nazywanego po rosyjsku zapojem. Jej objawy to bezprzedmiotowy strach, halucynacje i agresja. Postsowiecki swiat opisany przez Hugo-Badera to rzeczywistosc w delirium tremens... W takie obszary turysci sie nie zapuszczaja, nie rekomenduja ich tez biura podrozy. To przestrzen wloczegow wszech masci. Swietna proza!"
Mariusz Wilk