Wojna nie ma w sobie nic z kobiety byla gotowa juz w 1983 roku. Dwa lata przelezala w wydawnictwie. Autorke oskarzono o "pacyfizm, naturalizm oraz podwazanie heroicznego obrazu kobiety radzieckiej". W okresie pierestrojki ksiazka prawie jednoczesnie ukazywala sie w odcinkach w czasopismie Oktiabr i Roman-gazietie oraz zostala wydana w dwoch wydawnictwach: Mastackaja Litieratura oraz Sowietskij Pisatiel. Laczny naklad wyniosl prawie dwa miliony egzemplarzy. Na podstawie ksiazki powstal cykl filmow dokumentalnych, wyrozniony m.in. Srebrnym Golebiem na Festiwalu Filmow Dokumentalnych i Animowanych w Lipsku. Jegor Letow, zalozyciel i wokalista legendarnego rosyjskiego zespolu punk rockowego Grazdanskaja Oborona, napisal piosenke zainspirowana ksiazka Aleksijewicz.
Kiedy mowia kobiety, nie ma albo prawie nie ma tego, o czym zwykle czytamy i sluchamy: jak jedni ludzie po bohatersku zabijali innych i zwyciezyli. Albo przegrali. Jaki mieli sprzet, jakich generalow. Kobiety opowiadaja inaczej i o czym innym. 'Kobieca' wojna ma swoje wlasne barwy, zapachy, wlasne oswietlenie i przestrzen uczuc. Wlasne slowa. Nie ma tam bohaterow i niesamowitych wyczynow, sa po prostu ludzie, zajeci swoimi ludzkimi-nieludzkimi sprawami. I cierpia tam nie tylko ludzie, ale takze ziemia, ptaki, drzewa. Wszyscy, ktorzy zyja razem z nami na tym swiecie. Cierpia bez slow, a to jest jeszcze straszniejsze...
fragment ksiazki
To ksiazka pasjonujaca - i wstrzasajaca. Wielka bialoruska reporterka, Swietlana Aleksijewicz, jedna z najwybitniejszych dziennikarek Europy, na miare Oriany Falacci, zapisala wojne... kobiet. W drugiej wojnie swiatowej bowiem walczyly przeciw Niemcom hitlerowskim kobiety - rosyjskie, bialoruskie, ukrainskie. Z bronia w reku. Strzelajac, rzucajac granatami, wysadzajac. Jako zolnierze pierwszej linii, jako zwiad, jako dywersantki. A wiec - zabijajac i same ginac. W tej ksiazce nie ma patetycznych komentarzy autorskich. Jest zapis opowiesci tych kobiet, ktore przezyly...
Stefan Bratkowski
Ksiega Swietlany Aleksijewicz ma szanse nie tylko na rozglos, ale i na lekture uwazna. Nie jest jedynie zbiorem wyznan i relacji o losach kobiet sowieckich, uczestniczacych bezposrednio w minionej wojnie, choc i to stanowi ewenement bez precedensu. Przez przytoczone w niej zwierzenia przebijaja sie co rusz swiadectwa skladajace sie na nieznany lub ukrywany obraz codziennosci sowieckiej; sa rownie wymowne jak opisy przezyc, cierpien i wojennych przygod relatorek.
Prof. Jerzy Pomianowski
Swietlana Aleksijewicz uporczywie walczy o pamiec, pisze o wojnie, patrzac oczami kobiet, i nagle okazuje sie, ze takiej wojny nie znalismy - ze 'przed nami ukryty jest caly swiat'. Przebija sie przez mur stereotypow i niecheci, takze ze strony samych bohaterek, i spisuje zapomniane historie. Historie, ktore musza urodzic sie na nowo.
Sylwia Chutnik