Tiziano Tarzani - wybitny, swiatowej klasy reportazysta - ostrzezony w Hongkongu przez wrozbite, ze nadejdzie rok, gdy latanie samolotem bedzie dla niego smiertelnym zagrozeniem, postanowil przemieszczac sie tradycyjnie, jak dawni podroznicy. Powiedzial pozniej: "Decyzja okazala sie znakomita, a rok 1993 - jednym z najbardziej niezwyklych. Przepowiedziano mi smierc, a tymczasem odzylem". Pieszo, lodzia, autobusem, samochodem i pociagiem odwiedzil Birme, Tajlandie, Laos, Kambodze, Wietnam, Chiny, Mongolie, Indonezje, Singapur i Malezje. Wszedzie szukal kontaktow z wrozbitami, jasnowidzami i szamanami, co sprawilo, ze z coraz wiekszym zrozumieniem i szacunkiem odnosil sie do dawnych zwyczajow i przekonan, dzis zagrozonych przez agresywne formy zachodniej nowoczesnosci.
"Wielka ksiazka wpisujaca sie w najlepsza tradycje literackiego dziennikarstwa... Ksiazka gleboka, bogata, przeniknieta skupionym namyslem".
Ryszard Kapuscinski