Zle dziewczyny nie umieraja Tom 1

Alexis ucieka w fotografowanie i trzyma sie na uboczu, jak niejedna nastolatka. Nie kazdy jest urodzona cheerleaderka. Zreszta jak sie zyje z takimi rodzicami, nie ma w tym nic dziwnego. Mlodsza siostra Alexis, trzynastoletnia Kasey, tez jest specyficzna, z tym swoim zbzikowaniem na punkcie starych lalek. W sumie zycie Alexis, choc troche wyobcowane, nie odbiega od normy. Tak sie przynajmniej wydaje...
Nagle sprawy wymykaja sie spod kontroli. Staje sie jasne, ze zlowrozbne sygnaly to byl dopiero przedsmak prawdziwej grozy. Kasey zaczyna sie zachowywac jeszcze bardziej niepokojaco niz wczesniej: jej blekitne oczy skrza czasem zielonym blaskiem, pamiec odmawia jej posluszenstwa, a slowa... slowa, ktore wypowiada, sa zywcem wyjete z dawnych epok. Kasey z radosnej kolekcjonerki lalek zmienia sie uosobienie zla. Dziwne rzeczy dzieja sie tez w domu. Drzwi otwieraja sie i zamykaja pchane niewidzialna reka, woda sama sie gotuje, klimatyzacja, choc wylaczona, przepelnia cale wnetrze chlodem.
Poczatkowo Alexis bierze te sytuacje za urojenia, ale wkrotce zdaje sobie sprawe, ze wszystko dzieje sie naprawde i tylko ona moze podjac walke z czajacym sie zagrozeniem i ratowac siostre. Tylko czy zielonooka potworna dziewczynka to wciaz ta sama osoba co wczesniej?