Odlec z Karlssonem! Czesc druga.
Jesli mieliscie nadzieje, ze w domu Braciszka zapanuje spokoj, to myliliscie sie bardzo. Karlsson z dachu lata znow. A to oznacza kolejna porcje "wspanialych katastrof" i psot, o jakich Wam sie nie snilo. Jesli dodac do tego grozna Panne Cap, cala mase duchow i przepysznych buleczek, to mozecie byc pewni, ze przed Wami smakowita podroz.
Czyta: Edyta Jungowska.