Do czego moze doprowadzic na pozor niewinny spor profesorow?
Co pewien filozof z roku 2012 ma wspolnego ze zbrodniami z 1946?
Wroclaw 1946. Zlo zatacza coraz szersze kregi.
Tropia dziewczeta. Gwalca je i zabijaja. Trzech zolnierzy Armii Czerwonej spedza sen z powiek Popielskiemu, UB, NKWD i pewnemu szalonemu Rosjaninowi. Kazdy z nich ma inne powody.
Dawny komisarz dostaje zlecenie od profesora filozofii. Wsrod uczniow podziemnego gimnazjum jest agent UB. Trzeba go znalezc i odseparowac. Nic trudnego. Jednak ku zaskoczeniu Popielskiego kazdy kolejny krok w sledztwie to niespodzianka, za ktora kryja sie mroczne tajemnice. Zlo i sprawiedliwosc przestaja byc tylko tematem debaty filozoficznej - zaczynaja decydowac o zyciu i smierci.