Ja, Bobik

Bobik, syn szlachetnie urodzonych Kizi Kotlinskiej oraz Kotstantego Znikota, jest nastepca tronu. Tyle tylko, ze malo kto o tym wie. Gdy mlode krolewiatko (wraz z krolewska pchla) trafia prosto z wiejskiej stodoly do nowego domu, ma przed soba nie lada wyzwanie. Musi przekonac wspolmieszkancow, ludzi i zwierzeta, o swoim znakomitym rodowodzie...

Pelna ciepla i humoru ksiazka-wyszywanka dla wielbicieli kotow w kazdym wieku.

Kiedy kot uklada sie na samym srodku stolu, przy ktorym pracujesz, najpewniej mowi: "Zrob o mnie ksiazke". Bo koty sa tworcze, nawet kiedy spia. Podczas snu potrafia przeciez wymyslic tysiac roznych pozycji. Obserwowanie kota to uczta dla wyobrazni. I z takiego wlasnie podpatrywania powstala bajka o Bobiku. Ten kot najwyrazniej dobrze wie, ze jest blisko spokrewniony z lwem, krolem zwierzat. Rzadzi wiec w jego imieniu... -Ewa Kozyra-Pawlak

Ewa Kozyra-Pawlak

Jednym z jej pierwszych wspomnien jest graffiti, ktore z wielka pasja wykonala kredkami swiecowymi na scianie swojego pokoju (korzystajac z okazji, chcialaby przeprosic pozniejszego wlasciciela tego lokalu). Bardzo wczesnie, z absolutna powaga, poswiecila sie sztukom plastycznym, a szczegolnie rzezbie w plastelinie, haftom i szydelkowaniu. Gdy tylko ukonczyla studia na ASP we Wroclawiu, niezwlocznie wrocila do klejenia, szycia i dziergania. Zilustrowala kilkanascie ksiazek dla dzieci, pisze wiersze, kaligrafuje i tlumaczy, a w jej pracowni znajduja sie tysiace kolorowych szmatek, na ktorych sypia Bobik.

Niektorzy wrecz prosza Ewe, by przerobila ich ulubione spodnie na galgankowego psa lub kota...