Eric Weiner poszukiwal juz szczescia na calym swiecie (Geografia szczescia) oraz flirtowal z istotami wyzszymi, probujac odnalezc swojego Boga (Poznam sympatycznego Boga). Tym razem wyrusza w podroz sladami geniuszu, przybywa tam, gdzie zylo wyjatkowo duzo ludzi genialnych, utalentowanych i kreatywnych, i zastanawia sie, dlaczego skupiska geniuszu pojawialy sie tylko w niektorych miejscach i w konkretnym czasie okreslanym pozniej mianem "zlotego wieku". Weinera dreczy pytanie "Co wisialo wtedy w powietrzu - i czy da sie to zabutelkowac?". Odpowiedzi szuka w przeszlosci i w terazniejszosci, w starozytnych Atenach i w Dolinie Krzemowej, w Chinach za czasow panowania dynastii Song i w renesansowej Florencji, w Wiedniu za czasow Mozarta i Freuda, w Edynburgu z okresu oswiecenia i w Kalkucie przelomu wiekow.
By poznac okolicznosci powstawania geniuszu i odnalezc w danych miejscach cos z ich dawnego genius loci - w Atenach rozmawia ze wspolczesnym Arystotelesem i poznaje starozytne smaki, zapachy i zwyczaje, w chinskim Hangzhou pije herbate z chryzantemami, ktora smakuje jak... piekno, we Florencji przekonuje sie, czym jest iluzja niesmiertelnosci, w Dolinie Krzemowej szuka wspolczesnych Medyceuszy, w wiedenskiej kawiarni slucha legend o Klimcie, Freudzie i Trockim, a w hali koncertowej probuje doswiadczyc olsnienia, sluchajac utworow Schuberta.
W czasie swoich wypraw nabywa tez nawykow istotnych dla geniuszy: uczy sie sztuki rozproszonej uwagi, demonstruje innym znaczenie ignorancji, uklada zycie rodzinne wedlug pewnego planu, ale podatnego na przejawy chaosu, udaje glupiego, zadajac mnostwo oczywistych pytan, spaceruje, sprzecza sie i smieje.
Eric Weiner - byly wieloletni korespondent zagraniczny amerykanskiego National Public Radio, jest autorem bestsellerowych ksiazek Geografia szczescia oraz Poznam sympatycznego Boga. Filozofujacy podroznik i byly malkontent; z niewiadomych przyczyn mieszka w okolicach Waszyngtonu.
"Weiner jest w rownym stopniu filozofem, co podroznikiem i ekspertem od samorozwoju - a do tego jest przezabawny".
"Vanity Fair"